poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Krajobraz relaksacyjny
Jest coś w żuławskim krajobrazie, co wpływa kojąco na moją z lekka rozedrganą duszę. Kiedy zjeżdżam z krajowej siódemki na drogę naszą , powiatową czuję jak spływa na mnie spokój. Wokół widać tylko zieleń pól, poprzecinaną gdzieniegdzie malowniczymi wierzbami. Wzrok sięgający daleko nie napotyka na żadne przeszkody. Jest tylko niczym nieograniczona przestrzeń. Dla mnie ta przestrzeń w pewien sposób symbolizuje nieograniczone możliwości. Lubię rzecz jasna góry. Cenię zwłaszcza ich potęgę i dostojeństwo, na Mazurach oczarowują mnie połyskujące niebiesko tafle jezior, las kusi zapachem drzew, igliwia, grzybów. Ale Żuławy dają poczucie bezpieczeństwa. W widoku pastwisk i pól zielonych jest magia i dramatyzm. Jak w życiu.
A w tle malownicza Wysoczyzna Elbląska
Malownicza rzeka Wąska
Brzegi Wąskiej w pobliżu jeziora Drużno stają się już trudno dostępne.
Malowniczo?
W przybrzeżnych zaroślach można spotkać unikalne gatunki ptactwa.
Po przedarciu się przez chaszcze najpierw czuje się zapach wody i świeżości. I już wiesz, że za chwilę otworzy się widok na jezioro Drużno...
Jedyny w swym rodzaju rezerwat - jezioro, którego średnia głębokość wynosi zaledwie 80 cm. Raj dla wodnych ptaków.
Wierzbowe bazie
W drodze powrotnej
W pierwszej chwili, z daleka sądziłam, że gospodyni coś robi w ogrodzie. A tu niespodzianka - czyż nie jest to oryginalna ozdoba? A może pełni funkcję " straszycy" na wróble? Nie wiem, ale na pewno zapytam!
I jeszcze jedna...
W pewnym momencie otwiera się widok na "nasz" most i naszą wieś...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 komentarzy:
Takie widoki koją skołatane nerwy !
Pozdrawiam serdecznie
Bosko.
Bardzo malowniczo!!!!
ale pięknie!a spokój rozumiem bardzo dobrze-też tak czuję, gdy jadę do przytuliska:)
Jak pięknie, jakie przestrzenie, jaki spokój...
Takie widoki naprawdę dają wytchnienie.
Pozdrawiam serdecznie.
Właśnie i mnie urzekła przestrzeń mojej okolicy.Zresztą nie ma się co dziwić, bo jak mogło być inaczej dla blokerki z dziada, pradziada;).A U ciebie tak pięknie ,że aż dech zapiera.
Krajobraz piekny i dobrze mi znany, wrocilam myslami!
we mnie tak bezkresne przestrzenie wzbudzają chęć spakowania plecaka i ruszenia w świat :)
Serenzir - to przeciwnie jak u mnie:-))) Ja w takich miejscach chcę zakotwiczyć i odpocząć. Tak po prostu. Ale pewnie Twoje odczucie ma coś wspólnego z moim poczuciem nieograniczonych możliwości na widok bezkresu horyzontu!
Tak, myślę że to podobne odczucia -że wszystko można tylko trzeba wyciągnąć po to rękę :)
Bardzo pozytywnie zazdroszczę . Bardzo . Nie mam już cioteczek i wujów w Elblągu .... śpią w cieniu Bażanciarni więc i rzadziej zaglądam do tego miasta i na magiczną ulicę Fałata .
Tym bardziej zazdroszczę i pozdrawiam najserdeczniej .
Czekam na więcej, więcej, więcej! Piękne miejsca i widoki.
Sielanka! Niech taki będzie i ten długi weekend. Pozdrawiam serdecznie.
Asiu i Wojtku! Warto było stawiać czoła tej koszmarnej zimie, żeby teraz takimi widokami oczy napawać!
Pozdrawiam Was serdzecznie
Pięknistość!!
Prześlij komentarz