Nie bez przyczyny na jakiś czas zamilkłam. Albowiem zwiedzałam wioski tematyczne... Nasza Lokalna Grupa Działania "Łączy nas Kanał Elbląski" zorganizowała wyjazd studyjny szlakiem wiosek tematycznych w okolicach Koszalina. Wioski tematyczne to ostatnimi czasy na wsiach temat gorący. Nie ma się co dziwić, ponieważ w unijnym programie LEADER jest na to spora kasa. My myślimy o założeniu Wioski Ornitologicznej - z racji sąsiedztwa rezerwatu ornitologicznego na jeziorze Drużno. W Sierakowie Sławieńskim, Paprotach i Podgórkach wioski tematyczne powstały już dawno. Inicjatorem polskich wsi tematycznych jest dr Wacław Idziak, który wielkim miłośnikiem wsi jest, a wspiera go w tym żona - Maria. I tak w Sierakowie powstała Wioska Hobbiton, w Paprotach Wioska Labiryntów, a w Podgórkach Wieś Bajek i Rowerów. Pojechała nas silna grupa z okolicznych i mniej okolicznych wsi. Uprzedzone o schroniskowych warunkach noclegu nie spodziewałyśmy się luksusów - i istotnie - takowych nie było. Kwatery mieliśmy w starej szkole, która po likwidacji wiejskiej podstawówki stała się siedzibą stowarzyszenia. Nie, nie było tragicznie. Noclegi w klasach na łózkach polowych da się przeżyć. Tylko, kurczę, te sanitariaty... Ostatni raz takie widziałam na koloniach w latach 70-tych:-))) Byłyśmy jednak dzielne i wytrwałyśmy!
W Wiosce Hobbitów akurat szykował się Jarmark Smoczy. Smoki w tym roku miały być tematem przewodnim. I były! Jako, że miałyśmy się uczyć w praktyce zostałyśmy bezlitośnie zagonione do roboty. Część naszych dziewczyn ( i trzech męskich rodzynków razem z Panem Kierowcą ) po krótkim przeszkoleniu ( znaczy się po przegonieniu po lesie w ramach gry terenowej, postraszeniu przez czyhające w krzakach trolle, przerażeniu przez okrutne, leśne wiedźmy i pogryzieniu przez jak najbardziej realne gzy ) wymyśliło kolejną grę terenową dla dzieciaków ( taką z wróżkami, czarownicami i smokami:-))) ), część zajęła się warsztatami ceramicznymi ( no, prawie ceramicznymi, ale własnego smoka z gliny wylepić dzieciaki mogły! ), część otworzyła warsztat krawiecki - dzieci same szyły smocze maskotki, a my miałyśmy za zadanie zbudować smocze gniazdo do muzeum smoków i ...założyć warsztat wicia wianków. Razem z naszą prezeską LGD, Stasią Pańczuk i jej małżonkiem ruszyliśmy w pole i las po zielsko. Ogołociliśmy kilka brzózek z części gałęzi ( będą bujniej rosły...), przetrzebiliśmy okoliczne łąki celem zebrania barwnego kwiecia i traw i z całym tym naręczem wróciliśmy na wioskowy plac. Zainteresowanie wiciem wianków przeszło nasze wszelkie oczekiwania. Dość powiedzieć, że zielsko trzeba było donosić dwa razy! Jedno jest pewne. Żeby zorganizować fajną zabawę i ciekawe warsztaty nie potrzebne są duże pieniądze. Ba - można to zorganizować tak, że pieniądze nie są potrzebne w ogóle! Bo jarmark udał się znakomicie!
W Wiosce labiryntów też zaskoczyła nas mnogość i zarazem prostota pomysłów. A wszystko zaczęło się od...nierentownej plantacji wierzby. Wpuszczony w wierzbę właściciel nie bardzo wiedział, co z tym fantem zrobić. I Dr Idziak wymyślił: - Zróbcie w wierzbie labirynty! - Rzekł do skonfundowanego nieco właściciela. W ten sposób w Paprotach powstała kolejna wieś tematyczna, a odwiedzające ją grupy dzieci świetnie się bawią podczas gier terenowych. My też bawiliśmy się świetnie!
Natomiast Wieś Bajek i Rowerów nieco nas przygnębiła. Bo co z tego, że mieszkańcy się skrzyknęli, włożyli masę pracy w odremontowanie starej oboro-stodoły, zorganizowali fantastyczne warsztaty, skoro to wszystko jest teraz zagrożone? Otóż władze lokalne zdecydowały o zamknięciu ośrodka dla dzieci specjalnej troski, który działał w pałacyku, a pałacyk wraz z przyległościami - sprzedać. A działalność prowadzona była właśnie na tych przyległościach. I teraz ludzie ze stowarzyszenia ( i ci nie ze stowarzyszenia też ) nie tylko nie mają pracy, bo w większości byli to nauczyciele z ośrodka ), ale i za chwileczkę mogą stracić budynki, w których prowadzili zajęcia. Ot - tak to wygląda, kiedy władze robią ludziom pod górkę. Tym bardziej doceniam teraz naszą Panią Wójt, na którą tak naprawdę zawsze możemy liczyć!
I tym optymistyczno-pesymistycznym akcentem kończę i zapraszam na fotorelację!
Dziewczyny przed domkiem Bilbo Bagginasa:-)))
Smocze gniazdo
Nasze stoisko i p. Stasia Pańczuk z wieńcem na włosach:-)))
Tajemnicze postacie z bajek:-)))
Smocze jaja ( wyrób z paper mache i balonów:-))) )
A więcej znajdziecie tutaj: LGD Łączy Nas Kanał Elbląski
To tyle na dziś. Wracam do robót kanalizacyjnych, bo jak wspominałam strzeliła nam rura. I za jednym zamachem robimy oddzielne odprowadzenie na wodę z wanny, co by nie dopełniała naszego szamba:-)))
13 komentarzy:
Musimy przyznać że na brak zajęć narzekać nie możesz.
A z tym robieniem pod górkę to dziwimy się że nie widziałaś wcześniej :)Z górki to w tym kraju mają tylko przekręciarze i członkowie słusznych partii.
Pozdrawiamy Was serdecznie :)
Ale wspaniałości mieliście ...jak się czyta to tak jak bym była z Tobą Asiu...super !!! Mam nadzieje że ten ośrodek dla dzieci jakoś pozostanie .. Całuski ..acha ...a gdzie Ty z wiankiem ???:))) no wiesz tym uwitym...
Ja z wiankiem gdzieś na zdjęciach, na facebooku:-))) Kolega zrobił. Tam w ogóle jest więcej, bo Stasia wrzuciła zdjęcia różnych autorów. Fajnie było!
Uwielbiam zaglądać do Ciebie, i zazdroszczę tyle się u Ciebie dzieje, super:)
pozdrawiam i zapraszam do mnie
Wioski tematyczne to fajna sprawa jest, kiedy mieszkańcy razem nad tym pracują. :)Mam nadzieję, że i Wam uda się zrobić cos fajnego. :)
Ech, już nawet nie pytam, kiedy do nas na tę kawę przyjedziecie... :(
Świetna sprawa takie wioski i naprawdę przykro, gdy urzędnicy zapatrzeni w papierki i nie pomogą znaleźć sposobu na obejście...
masz szczęście ... przynajmniej u Was się coś dzieje ... u mnie wieje nudą !
Witam.Najlepsze pomysły często sa proste i nie wymagaja wielkiego nakładu pieniędzy. Widać, że ciekawie spędzaliście czas ostatnio. Co do "ludzi ze stowarzyszenia" to bardzo przykre, ale...w tym kraju nic mnie juz nie dziwi.
Pozdrawiam Iza
No proszę, jak fajnie to wszystko wygląda, jak władze są przychylne tego typu inicjatywom. My niestety jeszcze jesteśmy na etapie walki z ludzką mentalnością. Ale może dożyjemy czasów, kiedy i my świetnie będziemy się bawić w tematycznych wioskach.
Świetna podróż - takie wytchnienie od codzienności w tęczowo- burych barwach :)
pozdrawiam cieplutko!
Ja z kolei w dzieciach siedzę i mało czasu na klepanie postów...:(
Cudne te smocze jaja!!!
Miły wypad w inny świat!
Pozdrawiam,
A
oj kochani to wy z pewnością nie wiecie co to nuda:)))))))pozdrawiam
Bardzo podobają mi się te wiejskie inicjatywy super!
Co do noclegów, to fajnie, że w ogóle sanitariaty były. U nas we wsi niestety nie ma wody, kanalizacji, a studnia tylko jedna, więc w świetlicy, ani tym bardziej w domach nie ma wody...
Prześlij komentarz