sobota, 27 lutego 2010
Pierwszy powiew wiosny!
Słoneczko nam dzisiaj przygrzało i odczuliśmy nieodparty imperatyw by rozpocząć sezon ogrodowy. Wzuliśmy zatem nieprzemakalne obuwie, bo jak wiadomo żyzna, żuławska ziemia ma wiosną silne właściwości przyczepno-kląskające i wylegliśmy na dwór. Nasz sad liczy sobie sporo latek, a drzewa nie były przycinane od dawna. W rezultacie zrobiła nam się dzicz.Troszeczkę boję się silnie przycinać wiekowe jabłonie i śliwy, ale prześwietlić zbity gąszcz gałęzi tak jakby trzeba. Uzbroiliśmy się zatem w narzędzia ostre i do dzieła!Po przycięciu przyszedł czas na bielenie. Lekko zwątpiliśmy, bo okazało się, że gotowy preparat do bielenia w cenie około 12 zł wystarcza na...dwa drzewa. A drzew mamy owocowych około 70. To trochę kosztowna impreza by się zrobiła. W ramach pomysłów racjonalizatorskich zamierzamy nabyć zwykłe wapno. I teraz pytanie do bardziej doświadczonych ogrodników: wapno ma być palone, czy gaszone? I jak je potem rozrabiać? Help...
Uzbrojona niczym Rambo!
Co by tu jeszcze ciachnąć?
Bielimy
I pobielone!
Milunia pomaga
Ciąć, czy nie ciąć? Oto jest pytanie!
A potem będzie tak:
I tak:
I jeszcze jedna baaardzo ważna dla nas sprawa. Nasze pierwsze wyróżnienie pragniemy przekazać świetnej dziewczynie, pełnej pomysłów, o wspaniałym, otwartym sercu. Ori z Domu Tymianka - to wyróżnienie jest dla Ciebie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
28 komentarzy:
Zwykłe wapno budowlane z wodą wystarczy :) A przycinać się nie bójcie, stare drzewa naprawdę LUBIĄ przycinanie, wiem co mówię. :))
Pięknie będzie :) Ciąć jak najbardziej ... te gałęzie, które rosną do środka korony ... zostawiamy te, które rosną na zewnątrz - tyle wiem ja - laik póki co :)
Ojejku, no i zapomniałam ... gratuluję wyróżnienia ... wiem jak ogromnie cieszy to pierwsze :) Gratulacje.
Jak ja lubię pobielone drzewa w ogrodzie.Kojarzą mi się z wiosną ,dzieciństwem i początkiem.Śniegu mało u mnie jeszcze sporo leży a też czas już ciąć.Pozdrawiam
Moim marzeniem jest posiadanie starego sadu ! Zwyczajnie zazdroszczę.
gratulacje! a ciąć trzeba koniecznie,żeby jesienią było co zbierać
Ojej, jaka niespodzianka! Weszłam ostrożnie, bo piła ostrzy zęby na odwiedzających;-), ale odwaga została nagrodzona! Bardzo dziekuję!!!
Nie ma nic piękniejszego niż stary sad jabloniowy, staroświecko pobielony, na pewno dostarczycie nam wiosną przepieknych widoków!
Pozdrawiam serdecznie Was i cały zwierzyniec
dopiero teraz odkryłam Wasze zdjęcia w albumie, ależ u Was pięknie!
Asia, zdjęcie bardziej mi się kojarzy z tytułem "Teksańska masakra piłą mechaniczną", ale sad godny pozazdroszczenia. U nas same nówki niestety. A do zajęć ogrodowych to już i mnie ciągnie. A dopiero spod śniegu pierwsze krzaczki lawendowe się pojawiają, takie bidule...
Jak tutaj pieknie! Zakochalam sie nie tylko w doku zatopionym w zieleni, ale rowniez w Miluni, gdyz bernenczyki to moja wielka milosc :)
Moj wygladal tak :
http://www.beawkuchni.com/2009/08/wyroznienie-2.html
Pozdrawiam serdecznie!
I zycze szybkiej wiosny :)
Bielę gotowym wapnem, bo mam niewiele drzew. Doradzą Ci chętnie na FORUM OGRODNICZYM - we wszelkich sprawach. Serdeczne pozdrowienia - Ania
Sad mi nie grozi, a jaka szkoda. Taka tesknota za dziecinstwem odrzu sie budzi. Zazdroszcze, podziwiam.
U mnie na blogu, dzisiaj tez drzewa,choc zgola odmienne klimaty.
Pozdrawiam pora nocna i czekam na kolejny wpis wiosenny, u nas juz jesien pachnie :)
Wasza praca w sadzie to tylko potwierdzenie, że wiosna już tuż, tuż..a to cieszy:)
No proszę, wiosna pełną gębą! I pełnym sekatorem się zbliża ;P
hehehe Rambo pierwsza klasa ! To już niechybnie będzie wiosna!
ps coś się chyba pomieszało u Was na blogu- zdjęcia mi się wyświetlają niektóre zamiast Wasze- to zdjęcia Indianki- z Rancha na Mazurach Garbatych...
Serenzir - u nas zdjęcia są ok. Indiankę bardzo lubimy, ale Jej zdjęć nie mamy:-)))
Dziewczyny - dziękujemy pięknie za porady ogrodnicze. Jutro kupujemy wapno i bielimy dalej!Ach ta wiosna! Dzisiaj już widzieliśmy pierwsze żurawie...
ps. to się jednak u mnie coś psuje ;/ mam nadzieje ze nie podłapałam jakiegoś wirusa komputerowego ;/
Przeskanuj sobie lepiej. Z wirusami nie ma żartów. Mi kiedyś taki jeden zeżarł wszystkie teksty. W tym równieą te jeszcze nieopublikowane. Myślałam, że się zastrzelę.
my też robiliśmy...cim ..prześwietlać trzeba oj trzeba, bielenia w tym roku nie budiet...:)u mnie jescze śnieg ..gdzie nie gdzie ...gratulacje..:))kasiexa
i smarowac maścią przeciwgrzybiczną trzeba odcięte miejsca, bo jakieś "zarazy" w powietrzu latają...
Oj, jak wiosną zawiało... I te bielone drzewa, cudne takie. Aż przyjemnie się patrzy. U nas też już śniegi poszły prawie precz. Pozdrowienia!
Stary sad! - w moim przypadku marzenie ściętej głowy ;) Tymczasem przebieram nogami, czy zasadzone przez Odysa w grudniu (trzy miesiące temu) pierwsze nasze owocowe drzewka w ogóle się przyjmą.
Wpadlam jeszcze popodziwiac i zahaczyc sie na inne klimaty. Piekne sa i odprezaja.
Macie duzo szczescia ze umiecie odkryc piekno, ktore nie wszyscy cenic umieja.
Zostawiam jesiennego calusa.
Co wam bede zalowac :)
Wygląda na to, że nam "wcięło" dwa komentarze. A ja zupełnie nie wiem dlaczego...
I się pojawiły. Nic nie rozumiem...
Uwielbiam takie klimaty ,sama tez biorę udział w masakrze piłą mechaniczną (; ...
i nie tylko. Ale jak ja to mówię ,uwielbiam grzebać się w ziemi (ale to wiedzą moi bliscy i ci zaprzyjaźnieni) inni by nie uwierzyli((;
pozdrawiam was bardzo ciepło i wiosennie!
Cudownie i wiosennie, aż żałuję, że mój sad tak daleko.
Pozdrawiam serdecznie
Prześlij komentarz