Wybaczcie, ale nie mogę się oprzeć. Dawno się tak nie uchachałam jak dzisiejszego wieczoru. Otóż pod poprzednim postem ujawniła się u nas Kretowata i zaprosiła w odwiedziny na swoją wieś ( wirtualnie rzecz oczywista ). Zachęcona wizją dwóch lip i entuzjazmem bijącym z komentarza - pomknęłam czym prędzej z szybkością na jaką pozwał nasz internet. I wsiąkłam. Przeczytałam blog "Wiejskoczarodziejsko" od deski do deski ( znaczy się od pierwszego do ostatniego posta ). Pokwiczałam ze śmiechu, pozachwycałam się stylem i po prostu muszę Wam pokazać ten blog:-))) Zapraszam do Wielkopolski!
Wiejskoczarodziejsko
Co prawda Kretowata nie ma kotów, ale cóż - nikt nie jest doskonały...:-)))
Miłej zabawy!
14 komentarzy:
no to zachęcona Twoim postem, z prędkością naszego wiejskiego internetu, zmierzam do Wielkopolski:)))Pozdrawiam ciepło
To ja też biegnę poczytać :-)))
Dzięki, dzięki!!!! A kotów nie mam, bo mi pies myszy odławia;)Ale dzierżawię od Pani Juli dwa czarnulce, a od sąsiada czarno-białą Kitty, więc nie jest tak bardzo źle ze mną;)
Już dodałam panię Kretową do obserwowanych blogów:)
Mnie zauroczyły opisy międzysąsiedzkich stosunków. No i sami sąsiedzi:-)))
Słuchajcie, nie wiem, jak to się stało, ale kompletnie oszalała mi ilość wyświetleń, chyba to przez Was;) Wielkie dzięki i teraz dopiero mam tremę przed kolejnym postem;) Obiecuję się postarać i nie zawieść zaufania Szanownych Czytelników... Dzięki serdeczne za tak skuteczny "pijar"!
Pierwszy post wywołał u mnie histeryczny śmiech :)))) wypisz wymaluj mojego priorytety wyprowadzki z miasta na wieś :))))
O jak dobrze że poleciłaś te wiejskoczarodziejsko... Sikałam ze śmiechu. i będę to/ją czytać.
Brawo!
Świetnie się czyta!:)
Będę tam częstym gościem :)
Byłam,przeczytałam,zostałam na dłużej.
Pozdrawiam
Super !!!! jednak wielkopolanki to świetne dziewczyny .Piszą tak jak żyją z poczuciem humoru i błyskiem w oku. Brawo Asiu że dałaś namiary ...teraz i ja dołączę do czytelniczek przecież też jestem wielkopolanką...:-))
wsiąkłam! Asiu, dzięki za namiary :)!
O grzybkach moge sobie tylko pomarzyc...A tobie najwiekszego prawdziwka zycze !
Właśnie czytam ten blog ( poleciła mi go przyjaciółka) i tez jestem zachwycona.
Prześlij komentarz