piątek, 4 lipca 2014

Warsztaty na życzenie, czyli ruszamy w Izery


Jak widzicie ze mną to jak z dzieckiem - za rączkę i do knajpy:-))) W komentarzach pod ostatnim postem wyraziłyście życzenie, żeby zorganizować warsztaty serowarskie w Górach Izerskich. No to będą:-)))
Na warsztaty serowarskie zapraszamy w dniach 02-03 sierpnia do Przecznicy. Warsztaty odbędą się w gospodarstwie agroturystycznym Konik polski ( Agniecha, dzięki!!!)
Będziemy robić trzy rodzaje sera: goudę dojrzewającą, camembert oraz handkasa - tradycyjny ser żuławski, który można jeść zarówno z ziołami jak i na słodko i co ważne - jest doskonały od razu po przyrządzeniu:-))). Jeśli wystarczy nam czasu "strzelimy" jeszcze domową mozarellę i parzenicę, która nadaje się do wędzenia.
Koszty udziału w warsztatach wyglądają następująco:
- Udział w warsztatach bez noclegu i wyżywienia - 180 zł
- Udział w warsztatach z wyżywieniem, bez noclegu - 230 zł ( w programie potrawy przygotowane z wykorzystaniem różnych serów:-))), wino lub nie ( jak kto lubi:-))) oraz ogólna integracja.
- Udział w warsztatach z noclegiem i pełnym wyżywieniem - 295 zł.

Zapisy na warsztaty: joanna.wlodarska@onet.eu
                                tel.kom. 505-061-237

O uczestnictwie decyduje kolejność zgłoszeń oraz wpłata zaliczki w wysokości 100 zł. Liczba miejsc - ograniczona.

Tu będziemy pracować:-)))


Kozy Pii I Nico z gospodarstwa Konik polski


Widok na dom...



Zdjęcia pochodzą od Pii z gospodarstwa Konik Polski w Przecznicy:-)))
P.S. Ale się cieszę! Strasznie dawno nie byłam w Izerach!

17 komentarzy:

kyja pisze...

oo! warsztaty koło naszej Ruderii:)!u naszych sąsiadów:)

Izydor z Sewilli pisze...

Wiedziałam, że jak Agniecha się za to weźmie, to będą warsztaty u Pii. Nie wiem, jak u mnie z terminami, ale może się uda mi. Pozdrowienia

krystynabozenna pisze...

I Wam zazdroszczę ,
nie mam kóz,
nie mam krów,
nie mam nawet wielbłądów,
nic nie mam
i z czego ja mam te sery robić ??? Buuuuu...

konik polski pisze...

Fajnie macie!!! ale będzie dobra zabawa przy serach!

konik polski pisze...

dla mnie jeden musicie uwędzić specjalnie:-)

Inkwizycja pisze...

Zapisuję się! I nie obchodzi mnie, że ilość miejsc ograniczona ;-))
Dzisiaj mi Agniecha oznajmiła ta cudną wiadomość, więc jutro dopełnię formalności.
Do zobaczenia w Izerach ;)

Agniecha pisze...

Kyja, Rogata, zapiszcie się! Już pal diabli te sery ( żart, żart, sery są ważne ), ale skoro jest taki dobry pretekst, żeby się spotkać, to zróbmy to!

kyja pisze...

chętnie się spotkam i poznam Was w prawdziwej rzeczywistości, ale niekoniecziie na warsztatach serowarskich (mnie ta wiedza na razie niepotrzebna, niech skorzystają osoby, które mają możliwości serotwórcze:), miałam możliwości do niedawna mlekotwórcze, ale się skończyły po 3,6 roku, poza tym ser z ludzkiego mleka chyba jest tabu;))). W sierpniu planuję pobyć trochę w Przecznicy (jeszcze konkretnie nie wiem kiedy, ale wstępnie pierwsza połowa miesiąca). Jest nas trochę w okolicy-warto się skrzyknąć i spotkać. Można by było u mnie, ale warunki sanitarno-lokalowe mam - póki co - opłakane.
Reasumując: ja chętnie, ale po serach:)Jeszcze pytanie: kto chętny, gdzie i jaka formuła spotkania (np. tradycyjnie przy stole, każdy coś przytarga ze sobą?)

kyja pisze...

Ale,żeby nie było pretensji o brak miejsc na warsztatach, to uczciwie się przyznam,że linka do warsztatów udostępniłam na fb :)

Unknown pisze...

Kyja, to może wpadniesz " po fajrancie" - na pogaduszki przy kolacji? Weź coś dobrego ze sobą i zapraszamy:-))))
Asia

kyja pisze...

Zobaczymy, jak reszta Blogiń (i blogerów)izerskich zapatruje się na spotkanie, ale jak będę w Przecznicy w tych dniach, to czemu nie:)?
Asiu, a wiesz ,że przedwojenny przecznicki cammembert był dość sławny w Niemczech? W linku, który zaraz wkleję, wejdź w zakładkę "Historia"
http://www.przecznica.pl/

bozenas pisze...

Najbardziej to Wam zazdroszczę tego spotkania,bo do serów kozich nie potrafię się przekonać:))próbowałam:)naprawdę:))i niestety:))

Unknown pisze...

Bozenas, ja uwielbiam wszelkie sery. Choć kozie to moi osobiści faworyci:-))) Na warsztatach skupimy się przede wszystkim na serach z mleka krowiego - bo takie jest najłatwiej dostępne. Kozie to już taki bonusik:-)))A ja teraz "pracuję" nad serami z mleka owczego - odezwała się pewna sympatyczna pani, która stawia pierwsze kroki w warzeniu serów owczych i będziemy "wymyślać" jej sery:-)))
A.

Riannon z Dworu Feillów pisze...

No wspaniale! Będzie wreszcie okazja się spotkać :-) Oczywiście, zgłaszam chęć udziału :-)

Dzikie Róże pisze...

Zaliczka wpłacona, już nie mogę doczekać się spotkania w realu :)

Aga Agra pisze...

Znowu za daleko...

Mona pisze...

och..kiedyś i ja muszę się zapisać..:) jak się tyko ogarnę z czasem...a że daleko..? ech..dla ciekwości i przygody to wszędzie blisko :)