Jest dobrze. Biało, zimowo, niezbyt mrożnie, nie wieje. Najlepszy " kawałek" zimy jaki może być.Mila też tak uważa. Jęczała cały ranek, żeby nas wyciągnąć na s-kę. Nie dało rady się wymigać. Trzeba było iść...
Na początek mała przebieżka z sarnami. Nieszkodliwa, bo dupcia ciężka, biegać się nie chce, a sarny głupie nie są. Odbiegły kawałek i postanowiły Milę tradycyjnie zlekceważyć.
Powrót. Z triumfalną miną, bo przecież " wcale nie chciałam ich dogonić:-))"
Potem było spotkanie z naszym stałym zimowym rezydentem - myszołowem włochatym.
Potem walka na śnieżki:
Atak na matkę???!!!
Ta zniewaga krwi wymaga!
Zwycięstwo!
Przynęta na jemiołuszki ( nie działa )
Usatysfakcjonowana Mila
Lepimy bałwana
Ta daaam:-))
Przynęta na sikorki i inna drobnicę ( działa )
Król Makbet I
7 komentarzy:
u nas dzisiaj podobnie, pada cudny śnieżek, niezbyt mroźno, bez wiatru .... miło było iśc na spacer.....
tylko u nas nie ma saren w pobliżu więc pies goni - ptaki.....
sikorka sztuk jeden przylatuje na okno ale u sąsiada sa cztery koty więc może sie boi ?
bałwan prawdziwie zimowy
pozdrawiam i ja cieplutko zimowo :)
A ja mam dwa bałwany - acha!!!
Cudne sa te Twoje zwierzaki! :)
No wreszcie i u mnie sypnęło, póki co pięknie jest.
Mila supermanka a i Wam humory dopisują i to jest to. Pozdrawiam
Świetne zdjęcia, wspaniały relaks. U mnie jest tak mroźno, że z sypkiego jak piasek śniegu, nie da się zrobić śnieżnej kulki, a co dopiero ulepić bałwana! Trzymajcie się ciepło!
u mnie też zima na całego bo nie tylko dużo śniegu ale i dosyć mroźnie...
i tak ma być... zima - zimą
pozdrawiam :)
U nas też na szczęście zima przyszła, w końcu.
Pięknie u Was, no i macie ...płot... marzę o ogrodzeniu ;) Taki plan na 2016 rok ;) Pozdrawiamy!
Prześlij komentarz